Eveline Wonder Match LUMI - rozjaśniający podkład z SPF - opinia, recenzja


Eveline niewątpliwie jest to moja ulubiona marka kosmetyczna, dlatego zawsze chętnie sięgam po ich nowości. Jakiś czas temu, na półkach sklepowych pojawił się podkład Eveline - Wonder Match Lumi. Wonder Match Lumi to rozjaśniający podkład, który ma SPF 20. Dziś chciałabym przedstawić recenzję i moją opinię na temat tego podkładu. 


Od producenta o Wonder Match Lumi:

Pielęgnująca formuła podkładu wyrówna koloryt cery, zadba o jej wielowymiarowy blask, a składniki aktywne i filtr SPF dadzą jej odpowiednią ochronę. Nawilży, wygładzi i zamaskuje oznaki zmęczenia, aby błyszczeć każdego dnia! Niezwykły podkład rozświetlający Wonder Match Lumi to propozycja dla spragnionych pielęgnacji i doskonałego makijażu. Formuła kosmetyku zapewnia cerze nawilżenie i odżywienie. Witamina C wyciągnie ze skóry naturalny blask, a kwas hialuronowy zadba o odpowiednie nawodnienie. Wyciąg z róży francuskiej przyjemnie wygładzi skórę i zadziała przeciwzmarszczkowo. Niacynamid z właściwościami antyoksydacyjnymi ochroni skórę, nawilży i odmłodzi, a ekstrakt z pestek moringa odświeży cerę, zoptymalizuje wydzielanie sebum i usunie z twarzy zmęczenie! SPF 20 ochroni skórę przed promieniowaniem UV. Podkład dostępny w 4 odcieniach.

Opakowanie 

Podkład zamknięty jest w szklanej matowej buteleczce, podobnie jak jego poprzednik Wonder Match, jednak z dodatkiem różowego akcentu. Produkt wydobywamy przy pomocy pompki, dzięki której możemy wydobyć zarówno większą jak i mniejszą ilość produktu. Z racji że jest to wersja GLOW, to prócz różowych dodatków, ma również złote akcenty przez co szczególnie kusi oko.


Konsystencja  i wykończenie Wonder Match Lumi

Konsystencja produktu jest kremowa, gęsta - po nałożeniu niemalże nie spływa, jednak nie ma problemu z dobrym rozprowadzeniem produktu na twarzy. Ma ładny delikatny, jakby cytrusowy zapach, który po nałożeniu jest niewyczuwalny. Po nałożeniu podkładu widoczne jest delikatne glow, które wygląda bardzo naturalnie i świeżo. Formuła Wonder Match Lumi jest dość tłusta, dzięki czemu ładnie stapia się ze skórą. 

Krycie i trwałość Wonder Match

Krycie tego produktu jest średnie, radzi sobie z delikatnymi przebarwieniami czy wypryskami - jednak jeśli chcemy ukryć coś większego to niestety ten produkt się nie sprawdzi. Krycie można oczywiście budować, jednak mimo to nie będzie wielkiego efektu WOW. Trwałość również pozostawia wiele do życzenia. Jeśli potrzebujemy podkładu tylko  na 3-4 godziny to jak najbardziej będzie wszystko dobrze, jednak po tym czasie widoczne jest mocne świecenie się, a także ścieranie - szczególnie w okolicach nosa. Podkład nie wytrzyma nam całego dnia, więc jeśli nam zależy na dobrym wyglądzie cały dzień, niestety nie polecałabym go w tym przypadku. Do kilku godzin - jak najbardziej. 

Wonder Match Lumi po nałożeniu wygląda bardzo ładnie, a co ważne nie warzy się oraz nie robi dziur - rozkłada się równomiernie po całej twarzy - ja robię to gąbeczką. Tak jak wspomniałam wcześniej - produkt dość szybko się wyświeca, dlatego warto mieć puder pod ręką.

Dla jakiej cery Eveline Wonder Match Lumi?


Myślę że ten produkt sprawdzi się przede wszystkim osobą, które mają skórę suchą i normalną - z racji że produkt ma witaminę C i kwas hialuronowy to pozwoli zadbać o odpowiednie nawodnienie. 

Kolory Wonder Match Lumi



Podkład niestety jest dostępny tylko w czterech wariantach - wszystkie są ciepłe, w żółtych tonach. Osobiście mam odcień 15 - natural, dla bladziocha kolor jest jak najbardziej dobry, nie ciemnieje. 

05 Light (Neutral) 
10 Vanilla (Warm) 
15 Natural (Neutral) 
20 Nude (Warm)

Ogólna opinia:

Generalnie mówiąc, jest to fajny podkład ale tylko jeśli potrzebujemy go na kilka godzin. Mam skórę mieszaną, dlatego u mnie po kilku godzinach jest widoczne mocne wyświecanie się produktu, jednak z pudrem daje radę. Ogromną zaletą jest oczywiście dostępność, ponieważ można kupić go zarówno w drogeriach stacjonarnych jak i online (nawet za niecałe 30 zł). Fajny jest, z pewnością wykorzystam go do końca, ale czy wrócę do niego? Raczej nie, bo zależy mi na trwałości, a tutaj niestety nie do końca ona jest.

Kto z was miał już Wonder Match Lumi?



Komentarze

  1. Miałam go i nie był najlepszy ale całkiem miło wspominam

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem bladziochem, więc ten odcień by mi pasował.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię poznawać nowe podkłady i tego też wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie, że podkład ma filtr słoneczny. Na pewno się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję że odwiedziłaś moją stronę, jednak szanujmy się i nie zostawiajmy linków w komentarzu - skutkuje to usunięciem całego komentarza. Zawsze staram się odwiedzać osoby które zostawiły komentarz.

Popularne posty

Obserwuj mnie również na instagramie @shikatemeku