Jakiś czas temu przyszła do mnie paczuszka Ambasadorska od marki Mediect Polska, a w niej
trzy oczyszczająco-rozświetlające maseczki bąbelkowe. Nie często sięgam po maseczki w płachcie, bo zdarza się że maseczka po prostu spływa mi z twarzy, co mnie bardzo denerwuje.. Jak myślicie, czy ta maska bąbelkowa od Mediect okazała się trafić na moją czarną listę, czy może do ulubieńców?