Na rynku dostępnych jest wiele różnych marek kosmetycznych, jedną z nich jest Soraya. Przypuszczam, że większość z was zna tą firmę, bo jest bardzo popularna. Dziś chciałabym przedstawić Wam recenzję kilku nowości kosmetycznych od Soraya. Niedawno marka wypuściła nową linię, jest to seria Chlorofil z kosmetykami do pielęgnacji i oczyszczania twarzy. W tej serii znajduje się między innymi: woda micelarna, żel do mycia twarzy, tonik oraz krem balansujący. Zapraszam do przeczytania opinii.
Kosmetyki testuję już jakiś czas, dlatego wyrobiłam sobie opinię na ich temat. Ta seria od Soraya jest stosunkowo tania, tak więc ciekawiło mnie, czy niska cena będzie zwiastowała niską jakość, czy jednak zaskoczy. Kosmetyki są w fajnej szacie kolorystycznej, oczywiście zielonej bo podkreślony jest tutaj chlorofil.
Soraya Chlorofil - woda micelarna
Opinia:
Produkt zamknięty jest w plastikowej, zielonej buteleczce w zamknięciu typu klik. Woda jest bezbarwna, zapach jest delikatny, niemalże nie wyczuwalny. Mimo, że płynu jest tylko 250 ml, to uważam że jest on wydajny ponieważ skutecznie oczyszcza naszą skórę z makijażu. Producent zapewnia nawilżenie i odświeżenie. Nawilżenie nie jest jakoś mocno wyczuwalne, jednak odświeżenie owszem tak. Ważne dla mnie, w przypadku płynów jest to, aby nie pozostawiały uczucia ściągniętej skóry - tutaj tego na szczęście nie ma. Płyn jest delikatny, nawet gdy dostanie się do oczu, nie występuje pieczenie oczu. Woda micelarna od Soraya jest stosunkowo nie droga ponieważ bez promocji zapłacimy ok. 14 zł.
Soraya Chlorofil Nawilżający krem balansujący
Opinia:
Krem balansujący od Soraya jest zamknięty w słoiczku oraz ma lekką, żelową konsystencję o białym ( w kierunku zielonego) kolorze. Ma wyczuwalny zapach, jednak nie jest on intensywny, szybko się ulatnia. Kosmetyk ma za zadanie przede wszystkim poprawić nawilżenie naszej skóry, a także zredukować przetłuszczanie się skóry, poprawić jej kondycję oraz odświeżyć. Niby się zgadzam z tym co mówi producent, jednak mam jedno małe ale. Przetłuszczanie się skóry podczas stosowania produktu w znaczącym stopniu nie zmniejszyło także jeśli komuś zależy na zredukowanie przetłuszczania to niestety dużych efektów nie będzie. Zgadzam się z tym, że odświeża i nawilża bo już po kilku dniach stosowania, można zauważyć delikatną różnicę, jeśli chodzi o nawilżenie. Krem balansujący wchłania się w zaskakującym tempie, dodatkowo nie ma żadnego efektu ściągniętej skóry, ani nawet delikatnie lepkiej! Nie zostawia także żadnych smug. Dla mnie to przeogromny plus. Krem jest bardzo wydajny. Minusem jest jednak, że gdy mamy nieco podrażnioną skórę, bądź jakiegoś pryszcza mocno widocznego to może wystąpić pieczenie.

Soraya Chlorofil Nawilżająca woda tonizująca
Opinia:
Nie wiem jak wy, ale ja od toniku zbyt wiele nie wymagam. Dla mnie to jeden z kroków pielęgnacji, bez którego, nawet jak zapomnę to przeżyję. Zależy mi tylko na tym, aby zmył resztki makijażu, jakie mogły pozostać po demakijażu, oraz aby przywrócił pH naszej skóry. Woda tonizująca Soraya, tak jak inne kosmetyki serii chlorofil ma delikatny, cytrusowy zapach. Po użyciu toniku skóra jest odświeżona i oczywiście nie ma uczucia ściągniętej skóry. Fajnie przygotowuje do kolejnych etapów pielęgnacji.
Soraya Chlorofil oczyszczający żel do mycia twarzy
Opinia:
Ostatnim kosmetykiem o którym chcę powiedzieć z serii Chlorofil jest oczyszczający żel do twarzy. Żel jest bezbarwny, w kierunku delikatnej zieleni. Mało się pieni, a zapach jest najbardziej intensywny ze wszystkich produktów tej serii. Bardzo fajnie radzi sobie z usuwaniem resztek makijażu, używałam go jako drugi produkt, od razu po zastosowaniu płynu micelarnego. Chodź solo sobie całkiem dobrze radzi, to używam go jako drugi produkt w demakijażu wieloetapowym. Nie podrażnia, nie powoduje ściągnięcia skóry.
Podsumowując
Kosmetyki z serii Chlorofil od Soraya są bardzo fajne, mogę je wam polecić. Osobiście z wyżej przedstawionych produktów najlepiej mi się sprawdził krem, który mimo pieczenia fajnie się sprawdza. Seria jest dostępna w rossmannie i często można złapać je na promocji.
Kto z was już miał jakiś produkt z tej serii? Co myślicie o opakowaniach?