Wibo Unicorn Tears: odżywczy primer i serum do twarzy 2w1
Trudno przejść obojętnie obok produktu Wibo Unicorn Trars, w końcu opakowanie bardzo kusi oko.O tym że warto używać bazy pod makijaż wie prawie każdy. W tym celu sięgamy po kosmetyki specjalnie do tego przeznaczone, czy też kremy. Baza pod makijaż to podstawa, bez której nie powinniśmy zaczynać, dlatego chciałabym dziś przedstawić wam opinię Wibo: Unicorn Teats - odżywczy primer i serum do twarzy.
Od producenta o Wibo Unicorn Trars - primer i serum do twarzy
Wielofunkcyjny primer do twarzy w formie odżywczego eliksiru chroniącego skórę przed wolnymi rodnikami. Obok efektów estetycznych zapewnia również silne i skuteczne działanie pielęgnacyjne. Jego bogata receptura gwarantuje poprawę kondycji skóry, głębokie nawilżenie i rewitalizację. Zawarte w nim ekstrakty z owoców acai, goi i żurawiny są bogatym źródłem witaminy C i przeciwutleniaczy. Dzięki nim skóra jest gładka i promienista.
Specjalna lekka formuła nie pozostawia na twarzy tłustego filmu i znaczne zwiększa przyczepność podkładu podnosząc tym samym trwałość makijażu. Primer oprócz pielęgnacyjnych walorów doskonale rozświetla cerę i sprawdza się jako baza pod makijaż. Idealny dla wszystkich rodzajów skóry
Pierwsze wrażenie z primerem od Wibo
Produkt otrzymujemy w pięknej różowej buteleczce z pipetką, dlatego gdy pierwszy raz go ujrzałam zakochałam się w szacie graficznej,kolory jakie przeważają w nim to róż i złoto, przez co kosmetyk wygląda na prawdę uroczo i pięknie.Serum ma płynną delikatnie żelową konsystencję z wieloma drobinkami rozświetlającymi
Niestety jak dla mnie pierwszym minusem jaki zauważyłam to zapach. Nie wiem czy wiecie, ale uwielbiam gdy kosmetyki ładnie pachną, dlatego mnie to trochę odrzuciło jednakże nie byłam sceptycznie nastawiona! Chodź dla mojej siostry zapach był ładny, dlatego to zależy od osoby.
Opinia Wibo Unicorn Tears - primer + serum do twarzy
Początkowo używałam produktu jako serum, ale nie spisał się najlepiej. Dlatego zaczęłam stosować go jako bazę pod makijaż, i w rezultacie spisał się o wiele lepiej! Po nałożeniu bazy trzeba chwilę odczekać, ale bardzo szybko się wchłania. Poprawia trwałość makijażu, a skóra po całym dniu nie jest zmęczona. Nie poprawia kondycji skóry, ale za to jak dla mnie świetnie matuje, a mam skórę mieszaną. Produkt jest bardzo wydajny, minęły dwa miesiące, a jest pół flakoniku, przy stosowaniu go codziennie! Dwie krople wystarczą na rozprowadzenie po całej twarzy. Dodatkowo, zawiera w sobie witaminy przez co dodatkowo pielęgnuje naszą cerę.
ZALETY:
- Opakowanie
- Konsystencja
- Świetnie się sprawdza jako baza
- Cena adekwatna do jakości
- Szybko się wchłania
- Przedłuża trwałość makijażu
- Bardzo wydajna!
WADY:
- Jak dla mnie zapach
- Nie spisuje się jako serum na noc
- Często go nie ma w drogeriach
Może cię zainteresować:
Co sądzicie o tym odżywczym primerze i serum 2w1 od Wibo? Testowaliście już? Macie może do polecenia jakieś serum, lub jakąś dobrą bazę?
Nie miałam go i na razie mnie nie kusi, ale czytałam już sporo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńKusił mnie, ale skoro piszesz, że matuje to u mnie się nie sprawdzi, bo mam cerę suchą.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :) Szkoda, że tylko w połowie sprawdził. :/
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej produktu, ale skoro sprawdza się dobrze jako baza to może akurat wyląduje w kosmetyczce :D
OdpowiedzUsuńmnie mazidła z wibo średnio kręcą;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się czy go nie kupić i...chyba sobie jednak daruję...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
jeszcze nie zdązyłam sie bliżej z nim zapoznac
OdpowiedzUsuńa korci Cię?:)
UsuńMiałam go kupować na ostatniej promocji w rosmannie :) moze tym razem go kupie i przetestuje :)
OdpowiedzUsuńteraz to bez promocji;D
UsuńJakbym miała go użyć to tylko jako bazy.
OdpowiedzUsuńMnie niestety okropnie zapchał i narobił problemów na twarzy, dobrze, że u Ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie rzeczywiście bardzo ładne i kobiece :-) nigdy nie używałam, więc może kiedyś spróbuję.
OdpowiedzUsuńOpinie o nim są różne, więc cały czas się nad nim zastanawiam .
OdpowiedzUsuńJuż samą konsystencja wygląda rewelacyjnie i bajkowo :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite opakowanie!!!
OdpowiedzUsuńHmmm może kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńwygląda jak produkt z wyższej półki:)
OdpowiedzUsuńTo prawda a kosztuje około 20 zł! ;)
UsuńWygląda mega!
OdpowiedzUsuńKosmetyk raczej nie dla mnie. Lubię stosować sera, ale tylko i wyłącznie te przeznaczone na noc. W innym wypadku moja twarz jest za bardzo obciążona w ciągu dnia.
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale jest często polecany :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie mam zbyt dużego doświadczenia jeżeli chodzi o serum. Niezbyt mnie tego typu kosmetyki interesują. Po zastosowaniu zazwyczaj zostawiają tłustą warstwę i ta pipeta mnie w ogóle nie przekonuje. Co do konkretnie tego produktu to w sumie sądząc po twojej recenzji warto sprawdzić na własnej skórze. Także mam cerę mieszaną i być może u mnie także da radę jako baza pod makijaż :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty!
OdpowiedzUsuńNiestety mnie skład nie przekonał...
OdpowiedzUsuńWidać sporą inspirację marką Farsali:D Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuń