Opinia: Eveline peeling enzymatyczny Gommage 3w1 Facemed+
Każdy z nas powinien wiedzieć że peeling to jeden z ważniejszych procesów pielęgnacyjnych. Nie można jednak robić peelingu częściej jak dwa razy w tygodniu. Zdarza się że nasza skóra jest wrażliwa i delikatna, wtedy peeling mechaniczny może zrobić nam wiele szkody. Dlatego alternatywą jest peeling enzymatyczny. Dziś chciałabym przedstawić peeling enzymatyczny od Eveline Facemed+ Gommage
Od producenta o peelingu enzymatycznym Eveline Facemed+ gommage
Dzięki zawartości owocowych enzymów, które stymulują proces złuszczania, zapewniają skuteczne wygładzenie i regenerację naskórka. Żelowa formuła pozostawiona na skórze aktywnie rozpuszcza zanieczyszczenia i usuwa szorstkości. Wyjątkowa konsystencja typu gommage działa jak ,,ścierająca gumka'' - wystarczy ,,zetrzeć'' ją suchymi dłońmi, odsłaniając odnowioną, niezywkle gładką i promienną cerę.
Skuteczne składniki aktywne: Złuszczający enzym z ananasa i kwasy owocowe delikatnie i skutecznie usuwają martwe komórki naskórka, intensywnie wygładzają i przywracają miękkość skórze. Stymulują skuteczną regenerację i odnowę naskórka. D-panthenol zapobiega przesuszeniom, łagodzi i wspomaga aktywną poprawę kondycji skóry. Olejek migdałowy wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, działa odżywczo i nawilża.
Efekty: Skóra jest idealnie gładka, miękka i promienna, doskonale przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.
Opinia Eveline peeling enzymatyczny Gommage 3w1 Facemed+
Peeling enzymatyczny od Eveline zamknięty jest w miękkim, żółtym opakowaniu, które ułatwia wydobycie resztek kosmetyku. Podoba mi się design produktu. Zapach jest cudowny, mogłabym go mieć na twarzy tylko dla zapachu! Aplikacja jest dość łatwa, jest to gęsty, ale nie mocno zbity, jednak bardzo mało wydajny. Jeśli chodzi o działanie to zgadzam się z zapewnieniem producenta - po zastosowaniu tego produktu cera jest mega wygładzona, świeża i promienna. Ponadto widoczne jest gołym okiem nawilżenie - w przypadku peelingów mechanicznych skóra często jest sucha i matowa. Uwierzcie mi, skóra jest na prawdę miękka oraz dobrze nawilżona. Głównym zadaniem jednak peelingu jest złuszczanie. Niestety nie zauważyłam aby martwy naskórek został usunięty.. Jeśli chodzi o mnie zdecydowanie potrzebuję czegoś mocniejszego. Dlatego byłam z tego produktu średnio zadowolona - nie zauważyłam aby złuszczał. Może dla osób z wrażliwą cerą się sprawdzi, u mnie niestety nie do końca jeśli mowa o złuszczaniu.
Zalety peelingu enzymatycznego Eveline:
- widoczne wygładzenie
- świetne nawilżenie cery
- łagodzi i zapobiega przesuszeniu
- po zastosowaniu skóra świeża i promienna
Wady peelingu enzymatycznego Eveline:
- niemalże niewidoczny efekt złuszczania
- mało wydajny
A wy jakiego peelingu aktualnie używacie?
Oj, to nie dla mnie. Wolę mocne zdzieraki.
OdpowiedzUsuńMam ten peeling ale jeszcze go nie używałam. Wolę jednak peelingi z ziarenkami. Najlepiej się u mnie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńEveline ostatnimi czasy wymiata, a ten peeling bardzo lubię chociaż jest mocno delikatny.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, bo korzystam od dawna z peelingu Mizon, a on jest straszne drogi.
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi enzymatyczne ale tego jeszcze nie znam ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem super jest ten kosmetyk. Z chęcią go wypróbuję w najbliższym czasie!
OdpowiedzUsuńPeelingi enzymatyczne mają to do siebie, że złuszczanie nie jest tak widoczne gołym okiem, przynajmniej tak mi się wydaje, bo większość tych, co miałam, działanie miało podobne. Osobiście najbardziej lubię te z drobikami ścierającymi :) lubię czuć to zdzieranie :D
OdpowiedzUsuńByłby chyba zbyt delikatny dla mnie
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku. Ale może skuszę się na niego bo lubię poznawać nowości kosmetyczne.
OdpowiedzUsuńnie używam w ogóle, chociaż ostatnio stałam przy półce i zastanawiałam się, czy może jakiegoś nie wziąć, z chęcią wypróbuję ten, ponieważ lubię takie zapachy :-)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale lubię mocne zdzieraki, więc raczej po niego nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym peelingu wcześniej, ale szukam właśnie czegoś takiego także chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMiałam peeling tego rodzaju z innej firmy i też nie był zbyt ekonomiczny w użytkowaniu. Ale lubiłam delikatne złuszczanie skóry, bo robię peelingi częściej, tyle że właśnie delikatne, enzymatyczne.
OdpowiedzUsuńNie używam takich peelingów. Mam wrażliwą cerę, więc unikam peelingów, a do ciała używam cukrowe lub kawowe z naturalnym składem.
OdpowiedzUsuńLubię takie delikatne peelingi a o tym jeszcze nie słyszałam;)
OdpowiedzUsuń