Jajko do czyszczenia pędzli od Brushegg Maybelline (opinia)
Nigdy nie zastanawiałam się nad tym by kupić jajko do czyszczenia pędzli. Zawsze używałam w tym celu szarego mydła który doskonale sobie radził z takimi pędzlami. Zamawiając kosmetyki natrafiłam na jajko do czyszczenia pędzli Brushegg od Maybelline, postanowiłam wypróbować czy ono lepiej sobie poradzi od szarego mydła - czy więc takie jajko faktycznie pomaga?
O produkcie Brushegg Maybelline:
BrushEgg składa się z dwóch obszarów, wypustki umiejscowione na górze służą do spieniania płynu do mycia oraz czyszczenia mniejszych pędzli. Wyglądają niepozornie, ale radzą sobie w mig nawet z wodoopornymi kosmetykami, typu eyeliner, czy kremowe cienie do powiek. Pozostała przestrzeń BrushEgg to poziome rowki, które ułatwiają usuwanie wszelkich zanieczyszczeń, nawet z dużych pędzli, przeznaczonych do makijażu twarzy. Cała magia tkwi w pocieraniu pędzla o jajko.
Na górnym obszarze wykonujemy ruchy okrężne, na dolnym posuwiste. Za pomocą tych prostych ruchów, docieramy w głąb włosia i mamy pewność, że nasze akcesoria makijażowe w kilka minut stają się jak nowe.
Moja opinia o jajku do czyszczenia pędzli brushegg Maybelline:
Brushegg od Maybellike jest to mały produkt który ma w przeznaczeniu dokładne mycie pędzli. Jajko to ma do siebie że jest wielokrotnego użytku i posłużyć nam może przez wiele lat bo jest sylikonowe. Produkt nie niszczy włosia - jednak musimy uważać aby nie szorować mocno pędzli, bo wtedy nawet z taką myjką możemy zniszczyć włosie. Jajko brushegg jest zrobione z miękkiego sylikonu, dlatego nie jest trudno zadbać o jego czystość - wystarczy w końcu trochę wody i myjka czysta ponadto jest bardzo mocne i wytrzymałe. Brushegg jest bardzo łatwe w użytkowaniu, ponieważ żeby wyczyścić pędzel potrzebny będzie tylko żel, lub delikatne mydło nałożone na wilgotny pędzel i pocierać ruchami okrężnymi o myjkę i pędzel umyty. Jednak myjka ta nie nadaje się na duże pędzle, wtedy może okazać się zbyt mała.ZALETY:
- Poręczne
- Daje sobie radę z małymi pędzlami
- Łatwo się je myje
- Tanie (ja zapłaciłam za nie około 4 zł na allegro)
- Nie niszczy pędzli
- Trwałe, solidne
- Ładnie wygląda
- Łatwe w użyciu
- Mogło by być większe, ale wtedy nie było by poręczne
- Tylko dla małych pędzli
Co sądzicie o te myjce? Macie w swoim domu, jeśli tak jak wam się spisuje? Planujecie kupić? Czym czyścicie pędzle?
Mam podobną myjkę, ale innej marki. Przydatny gadżet :)
OdpowiedzUsuńGdzieś już widziałam taki produkty tylko w innego formie. Sama nie mam go.
OdpowiedzUsuńTakie cudeńko przydało by się mojej siostrze ;)
OdpowiedzUsuńTo jajko jest świetne, bez niego czyszczenie pędzli to nie to samo :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu się w nią zaopatrzyć, bo mycie pędzli zajmuje mi jakieś 40 minut i nie zawsze daję radę wyczyścić je do końca :(
OdpowiedzUsuńWierz mi, ta myjka była by dla ciebie świetnym rozwiązaniem!:)
UsuńSkoro polecasz, to chyba się skuszę i kupię. 😊
OdpowiedzUsuńmyjkę mam i używam, jest super i ułatwia mycie pędzli
OdpowiedzUsuńMam to jajko, ale teraz używam specjalnego urządzenia do czyszczenia pędzli z biedronki, działa super
OdpowiedzUsuńMamy bardzo podobny:) Super gadżet. Praktyczny
OdpowiedzUsuńKoniecznie, muszę zaopatrzyć się w taki gadżet. Lubię myć pędzle, aczkolwiek zajmuje mi to zbyt dużo czasu... wiem jak to zmienić :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
mam bardzo podobne;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam takiego gadżetu i chyba pora to zmienić.
OdpowiedzUsuńTakiego wynalazku jeszcze nigdy nie widziałam. :::D Ciekawa sprawa! Zupełna nowość dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa myję oliwką dla dzieci. Koniecznie wypróbuj. :)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet- ja w myciu pędzli jakoś daję sobie radę bez niego- dobre mydło daje radę. Nie mam jakiś super pędzli- ale póki co mi się nie rozwalają- a myję co tydzień...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Mam tą myjkę i jestem zadowolona, ułatwia mi zdecydowanie mycie pędzli. A czym myje pędzle -żelem, szamponem albo mydłem szarym ;)
OdpowiedzUsuńmam podobną myjkę.
OdpowiedzUsuńNie mam takiej myjki, ale z pewnością jest to produkt, który warto mieć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Widziałem na yt (przypadkowo) takie myjki do pędzli. Moja koleżanka ma podobną:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie to wyglada
OdpowiedzUsuńJa mam identyczne dosłownie ale z Golden Rose i szczerze często zapominam o tym gadżecie przy myciu pędzli :D
OdpowiedzUsuńChyba sama też muszę sobie taką sprawić :)
OdpowiedzUsuńJa mam swoje sprawdzone sposoby mycia pędzli. Takiego jajka nie używam.
OdpowiedzUsuńUżywam takie jajko :)
OdpowiedzUsuńMam prawie taką samą myjkę tylko z primarka i też bardzo ją lubię:D :*
OdpowiedzUsuń